Polana Piór

Boggart

Na tej polanie, a właściwie na tym morzu piór znajduje się małe jeziorko które jako jedyne wyróżnia się z pośród białych piór i piórek. Obok jeziora rośnie też wielka biała płacząca wierzba.

~~~~~~
Na lakę przybył Boggart swym dumnym krokiem podszedł do jeziorka i spojrzał na swe oblicze, i podniósł bojowo skrzydła i wytkną swój długi jęzor i zrobił zeza.

Whisperer · Gość

I tu, zjawił się lis. Lis ten imię miał proste, Whisperer, ot! Podskakując przemierzał polanę piór, przedzierając się przez morze owego pierza. Ogon gruby, puszysty falował po bokach, wesoło. Dziś był dzień, w którym osobnik ten - na którego uwagę zwracamy - miał wyjątkowo dobry humor.
- Hold your life it's on the show this is burning
Everybody in this place, yeah, we're burnin'
We're taking off, yeah, we're taking off
We're taking off the atmosphere - Śpiewał pod nosem lis unosząc wysoko głowę oraz udając, że "całuje" powietrze.

Boggart

- You're sick of feeling numb
You're not the only one
I'll take you by the hand
And I'll show you a world that you can understand
This life is filled with hurt
When happiness doesn't work
Trust me and take my hand
When the lights go out you will understand - Śpiewał i uniósł się delikatnie do góry i zaczną okrążać wierzbę.

Whisperer · Gość

A ten nadal śpiewał swoje, podskakując i zarazem "całując" niebo.
- Night the gonna kiss the sky
Flying up and get so high
Gonna party, we're going out of control

Catherine

Nad polanę przyleciała bogini Catherine - Witam, jestem Catherine... - Odrzekła swym dumnym tonem i równie dumnie usiadła i uśmiechnęła się. Jej ogon parę razy się poruszył i jej oczy były skupione w lisa - Witaj lisie, twe imię na pewno zwie się Whisiper? - Odrzekła i uśmiechnęła się jak dziewczynka w lizaka.

Whisperer · Gość

/Ty mnie nie widzisz, bo nie widać mnie w kępach trawy -,-/

Whisperer śpiewał dalej, a łeb jego nadal był wzniesiony ku górze. Uśmiech na kufie lisa nie znikał, był szeroki i wesoły.
- Od tylu lat , staruszek świat
Zapomniał o nas a my tu i tu i tam
Na przekór kłamstw, by zdobyć świat
Ta nasza gwiazda świeci od lat - Zaśpiewał, przy czym spuścił łeb, tak aby patrzeć przed siebie. Samiec szedł wesołym kłusem coraz to głośniej śpiewając.

Boggart

/Ale ja jestem ,,Big Dragon"//
- Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem. - Sama zaśpiewała i skuliła ogon i ciągle się lampiła na gryfa.

Whisperer · Gość

- Napij się ze mną wina
Napij się ze mną wódki
Zapalimy papierosa
Utopimy smutki

Napij się ze mną wina
napij się ze mną wódki
zapalimy papierosa
Bo ! żywot jest za krótki - Śpiewał dalej podskakując nad kępy trawy bardzo uradowany swym życiem. Tak, dziś najprawdopodobniej był szczęśliwy dzień Whisperer'a. No nic, najlepiej dać mu się wyśpiewać niż potem żałować, iż zakłóciło mu się najlepszy dla niego dzień świata.

Shenna

Catherine
- Tyle było dni do utraty sił
Do utraty tchu tyle było chwil
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że

Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł
Choć majątek prysł, on nie stoczył się
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie, że- Zaśpiewała. Spojrzała w niebo i ujrzała konstelacje przypominającą jej rodziców, w jej złotym oku za perliła się łza

-
If you love it like I love it
And you feel what i feel inside
If you want it like i want it
Then baby let's get it tonight

If you feel it say hell yeah
(hell yeah)
Say hell yeah
(hell yeah)
And say hell yeah
(hell yeah)
This is love, this is love, this is love - Wymamrotała.

Whisperer · Gość

Nie jesteś sam , przy Tobie brat
Jest tutaj obok aby pomóc Ci wstać
Nadchodzi wiatr czuć zapach zmian
kolejny raz pozwólmy sobie na ten stan - Zaśpiewał przystanąwszy na środku polany. Usiadł i spojrzał w niebo. Białe chmury przepływały prędko poprzez błękitnawą powierzchnię niebios. Lis zakończył swój śpiew, przy tym pogarszając swoje poczucie humoru. Przypomniał sobie te złe rzeczy, o których do dziś pragnął zapomnieć. W jego ślepiach zaczęła palić się nienawiść, a było to widać jedynie z bliska.